Zaciszne miejsce Jacqui

Tom Kaulitz

Usiadlem na lawce. Nie mialem co ze soba zrobic. Zaczalem sluchac muzyki z mp3 Smile

Stacie Harrison

-Hej Tom!-usiadłam obok niego na ławce i uśmiechnęłam się.

Tom Kaulitz

Az podskoczylem, bo sie wystraszylem. Myslalem, ze jestem sam, a tu prosze.
- O hej. - wysapalem. - Czy ty chcesz zebym dostal zawalu? - zapytalem z wyrzutem

Stacie Harrison

-No jak już musisz to możesz dostać zawału...albo nie.Bo będę cię musiała tachać do szpitala-zaśmiałam się.

Tom Kaulitz

- Taaa. - powiedzialem z usmiechem. - Co cie do mnie sprowadza?

Stacie Harrison

-A tak sobie pomyślałam, że Cię zaatakuję-uśmiechnęłam się-nie no na serio to przechodziłam sobie i tak się podeszłam przywitać.

Tom Kaulitz

- O. To fajnie. - usmiechnalem sie i wsluchalem sie w szum drzew

Stacie Harrison

-A co u ciebie?-zapytałam już bardziej poważnie.

Tom Kaulitz

- straszliwe nudy. - zaczalem marudzic

Stacie Harrison

-U mnie też-wyciągnęłam nogi-a jak pomyślę o szkole to aż mi niedobrze...-mruknęłam.

Tom Kaulitz

- Hehe. Ja dawno nie bylem w szkole. - rozesmialem sie

Stacie Harrison

-Ja właśnie też...w zeszłym roku ledwo zdałam no bo...jakoś nie było mi po drodze do szkoły-uśmiechnęłam się.

Jacqui de la Rose

/to moje miejsce!!! xD

Stacie Harrison

[oj wiem ale Tom tu zaczął XD]