Sypialnia Gościnna 1

Jacqui de la Rose

/no, co? masz coś do nas sYrena?

Stacie Harrison

/syruś...wąty jakieś?

Serena van der Woodsen

/ bu bu bu....buuuu.... bu bu bu .... Sad

.... xD

Jacqui de la Rose

/oops. Ajrona nie ma, a my ją drażnimy, jeszcze dziewczyna się załamie tak jak ta Stacie, <przytula Syrenę>

Aaron de la Rose

Otworzył jedno oko, potem drugie.
Leniwie się przeciągnął i zauważył Serenę.
Mimowolnie się uśmiechnął i pocałował ją w czoło.

Serena van der Woodsen

Otworzyła zaspane oczy i usmiechnęła się.
-Która godzina ? -spytała cicho.

Aaron de la Rose

-Coś po pierwszej... - Powiedział cicho i zaczął się bawić jej włosami.

Serena van der Woodsen

Usmiechnęła się.
- Jestem głodna ... rusz swój zgrabny tyłek i przynieś mi coś do jedzenia. -powiedziała i zrobiła słodkie oczka.

Aaron de la Rose

-Ja? - Zaśmiał się. - No ok.
Wstał i poszedł.

Aaron de la Rose

-Jestem.
Postawił przed nią tacę z płatkami.

Serena van der Woodsen

-Dziękuje. - powiedziała z uśmiechem. -Stacie je płatki dietetyczne ? -zdziwiła się i zasmiała.

Aaron de la Rose

-Nie mam pojęcia. - Wzruszył ramionami i siadając obok niej zaczął jeść.
-Pfu! - Wzdrygnął się i odłożył miseczkę.

Stacie Harrison

/Ej ej!!!Co pfu!!??!!?? Płatki dietetyczne są dobre bo jem je w lifie-Fitness i inne takie!!! XD

Serena van der Woodsen

Serena widząc minę Aarona wybuchnęła śmiechem.
-Przestań wybrzydzać... dziewczyny muszą to jeść codziennie, żeby tak wyglądać. -powiedziała pokazując na swój idealnie płaski brzuch z delikatnymi zarysami mięśni.

Aaron de la Rose

Roześmiał się.
-A faceci chodzic na siłkę. - Poklepał się po klacie.