Apartament James'a

James Davies

James przejechał palce po jej plecach od niechcenia i uśmiechnął się patrząc na nią.
- To jak? - zapytał nie mogąc oderwać od niej oczu - Wylegujemy się tu jeszcze czy bierzemy prysznic i idziemy gdzieś? - odarł całując ją czule

Jacqui de la Rose

-A na co masz większą ochotę? - Wyciągnęła szyję, żeby spojrzeć na jego twarz.

James Davies

- Nie wiem... Byle by byc z tobą - powiedział. cicho się śmiejąc i dalej ppatrząc na nią

Jacqui de la Rose

Uśmiechnęła się zalotnie i spojrzała uwodzicielsko. Przegryzła wargę i przejechała palcem po jego klacie. - Wspólny prysznic? A potem coś się wymyśli, co ty na to? - Utonęła w jego ustach.

James Davies

- Jestem za - powiedział całując ją, a chwile później delikatnie podnosząc i kierując się z nią do łazienki

[będę za 10minut...]

Jacqui de la Rose

Zarzuciła mu ręce na szyję i mimowolnie pocałowała.

/oki

James Davies

Po pewnym czasi wyszli z łazienki na przemian śmiejąc się i całując.
- To gdzie idziemy? - zapytał James wycierając ręcznikiem pozostałe krople ze swojej klaty

Jacqui de la Rose

-Możemy iść do Resortu, czy innego klubu. - Wzruszyła ramionami zapinając stanik.

James Davies

- Okej - powiedział nakładając spodnie.

[zacznij gdzieś...]

James Davies

James wszedł so swojego apartamentu. Wziął z lodówki zimne piwo i rozłożył się przed telewizorem.

James Davies

Wstał i gdzieś poszedł...

James Davies

James ledwo otworzył drzwi. Był pijany i w dodatku upalony. Szybko osunął się na kanapę i zasnął nie zwarzając na ciągle dzwoniący telefon.

James Davies

James wbiegł do apartamentu. Trzasnął drzwiami i poszedł do kuchni. Nalał sobie czystej i suadł przed telewizorem.

Jacqui de la Rose

Stukając raz po raz swoimi obcasami o posadzkę doszła do apartamentu J. Zapukała.

James Davies

Mimo, że chłopak był wściekł to i tak zdawał sobie sprawę, że w końcu będzie musiał z nią porozmawiać. Dopił kolejny kieliszek i nalał sobie następny przałączając na inny kanał:
- Wjedź - krzyknął w końcu.