Le Canard

Casey Vance

- Ja sie nie rzucam serwetką - odpowiedziała, unosząc jedną brew do góry i patrząc w stronę Toma i Sereny.

Serena van der Woodsen

Serena uśmiechnęła sie i wyjeła telefon. Chciała napisac Sms'a do Vanessy. Napewno musiała być bardzo przybita.

Casey Vance

- No więc co robimy? - spytała Casey.

Serena van der Woodsen

-A macie jakieś pomysły ?-spytała serena chowając telefon.

Tom Kaulitz

Cos uklulo mnie w serce. Zawsze to odczuwalem gdy cos sie dzialo z Van.
- Dziewczyny... Cos sie dzieje z Vanessa. Musze jej pomoc. Bede jak mi sie uda. Pa. - powiedzialem i wybieglem z kawiarni

Casey Vance

- Bezplan - odpowiedziała Casey, bawiąc się swoim sidekcik'iem.

Casey Vance

- Dziwne... - szepnęła pod nosem Casey.

Serena van der Woodsen

-No bardzo dziwne...Cos musi naprawde być Van...-powiedizała Serena i wstała.
-Chodx idziemy za nim!

Casey Vance

- Ok! - powiedziała Casey, łapiąc swoją torebkę LV i wybiegając z Sereną z kawiarni.

Grace Crow

Grace zamówiła latte i usiadła przy stoliku.

Serena van der Woodsen

Weszli do kawiarni i usiedli przy stoliku dwuosobowym.
-No to co pijesz ? Ja Latte.- powiedziała patrząc na chłopaka.

Aaron de la Rose

-Hm... - Zastanowił się. - To ja też. - Uśmiechnął się i spojrzał w jej oczy.

Serena van der Woodsen

Po chwili kelner przyniósł im zamówione kawy.
-Wiem, że mam piękne oczy -powiedziała upijając łyk kawy i uśmiechając się do Aarona.

Aaron de la Rose

Mimowolnie się uśmiechnął. - Cała jesteś piękna. - Przyznał i upił łyk kawy.

Serena van der Woodsen

-Nie...nie podobają mi się moje włosy-powiedziała i wzięła do ręki kosmyk blond włosów- widzisz jakie kręcone? Mogłyby być proste..-odpowiedziała ze śmiechem. Patrząc mu w oczy.