Wydmy

Jacqui de la Rose

Usiadła w miejscu, gdzie było więcej trawy niż piasku. Patrzyła z zakłopotaniem na zachód słońca. Od kiedy ona jest taka romantyczna? Westchnęła widząc całującą się parę. Gdy zeszli jej z oczu jedna, samotna łza popłynęła jej po policzku. Szybko ja starła nie chcą być przyłapaną przez nikogo jak płacze.

Jacqui de la Rose

Wstała i poszła gdzieś, no.

Niki Sente

Weszłam na teren wydm. Usiadłam na jakimś wzniesieniu i beznamiętnie patrzyłam na to co dzieje ję w około mnie.

Nancy Stern

- Gorąco...- powiedziała do samej siebie i usiadła na pagórku w pobliżu nieznajomej dziewczyny.

Niki Sente

- Oj gorąco- odpowiedziałam dziewczynie która własnie koło mnie usiadła
- Niki- podałam jej ręke i przyjaźnie sie usmiechnęłam

Nancy Stern

- Nancy- uśmiechnęła się i odwzajemniła uścisk. - Jesteś tu nowa?- spytała.

Niki Sente

- Tak. A Ty?

Nancy Stern

- Mieszkam tu od jakiegoś... roku- zamyśliła się.

Aaron de la Rose

Idąc po plaży zaszli na wydmy. Stanął w dość zaludnionym miejscu i usiadła. Przyciągnął ją do siebie i cmoknął w policzek.

Niki Sente

- No to długo- uśmiechnęłam się

Nancy Stern

- Czy ja wiem...- uśmiechnęła się i spojrzała na Niki. - Ciągla czuje sie tutaj obco.

Niki Sente

- Aż tak źle?

Aaron de la Rose

Spojrzał na dziewczynę siedzącą obok. - Hej, Nancy. - Powiedział lekko do koleżanki.

/jak mieszka rok, to się znają xD

Stacie Harrison

/tutaj zacząłeś?