Apartament Nicole

Nicole Mitchum

- No nie wiem... - chwilę się wahała, ale pocałowała go delikatnie, poczym zanurkowała i popłynęła na druga stronę basenu.

Aaron de la Rose

Roześmiał się.
-I po czymś takim mi uciekasz? - Spojrzał na nią z uśmiechem.
-Ja chcę więcej! - Zaczął płynąć w jej stronę.

Nicole Mitchum

- Phi musisz sobie zasłużyć - pokaząła mu język i zaczęła się śmiać

Aaron de la Rose

Wydął usta.
-A, co powiesz, żebyśmy poszli gdzieś?

Nicole Mitchum

- Jak coś ciekawego, ale naprawdę ciekawego, zapraponujesz to możę rozpatrzę twoją propozycję. - wyszczerzyła się

Aaron de la Rose

Roześmiał się.
-Spacer po Central Parku w towarzystwie szampana, lub innego trunku?

Nicole Mitchum

- No dobrze - wyskoczyła z wody siadajac na podłodze tak, że nogi miała ciągle w wodzie. - ale na pewno nie pójdziemy tam "zaraz" - wyszczerzyła się

Aaron de la Rose

-A czemuż to? - Zapytał podpływając do niej. Przytrzymał się jej nóg.

Nicole Mitchum

- bo skarbie musze się przyszykować - zaczęła się śmiać.

Aaron de la Rose

-Och.. - Mruknął na dźwięk swojego telefonu.
Wyskoczył z wody i dopadł swoich jeansów.
Przeczytał smsa i aż się rozpromienił.
-Ile na to potrzebujesz? - Zapytał wpatrzony w ekran telefonu.

Nicole Mitchum

- nie wiem - odpowiedziała i poszła w stronę szafki gdzie były ręczniki. Rzuciła jeden Aaron'owi a w jedne sama się owinęła.
- Pół godziny?

Aaron de la Rose

-Huh? - Roześmiał się.
-To może kiedy indziej?

Nicole Mitchum

- Jasne. - wzruszyła ramionami i poszła do salonu. Wypiła do końca swoje Campari i usiadła na kanapie.

Aaron de la Rose

Zaśmiał się.
-Jesteś zła? - Wbił się w swoje ubranie.

Nicole Mitchum

Uśmiechnęła się
- Na co? albo raczej za co?